Вторник, 14 Октября 2003 г. 19:11
+ в цитатник
Slonce nad stadnina w konska grzywe chowa twarz
wstega nad lakami jeszcze sie unosi mgla
stoja napiete, jak strzala, gdy drzy,
nim cieciwy swist
znow do lotu ja poderwie
konie, dumne konie, w blasku wstajacego dnia
czule i szalonie, czemu was uwelbiam tak?
nieraz poniasa, poniasa, jak wiatr
czasem bywa tak,
jak z dziewczyna, jak z dziewczyna...
LI 3.9.25
-
Запись понравилась
-
0
Процитировали
-
0
Сохранили
-